Rowerowe Bieszczady
na trzy sposoby

Jeśli miałeś już okazję zakochać się w Bieszczadach, spróbuj zrobić na nowo, w zupełnie wyjątkowej odsłonie. A jeśli nie miałeś okazji, to jeszcze lepiej! Wsiądź na rower, dołącz do nas i poczuj niepowtarzalną przestrzeń smakowaną w rytmie rowerowych chwil.
 
 
 

Przez 7 dni, w tym 6 spędzonych na rowerze, odwiedzimy miejsca, których w wielu wypadkach nie znajdziesz w żadnych przewodnikach. Autorzy naszego projektu napracowali się solidnie, aby w latach 2019-20 r. pokonać na obszarze Bieszczad ponad 1500 km rowerem i stworzyć z ich grzbietów, zboczy, dolin, rzek, dróg, potoków i ścieżek coś niepowtarzalnego. W powszechnym przekonaniu Bieszczady to połoniny – bezsprzecznie najpiękniejsza część pasma. Ale stanowiąc zaledwie 1/4 ich obszaru, skupiają ponad 90 proc odwiedzin przyjeżdżających tu Polaków. Dlatego też planując nasz projekt chcieliśmy wyjść daleko poza te 25 proc. i zaprojektowaliśmy nasze trasy tak, że pokazują cały ten przyrodniczy fenomen. Od Komańczy po Tarnawę Niżną. Oraz od Soliny do Przełęczy Łopkowskiej, Wołosatego i Beniowej. I z pewnością ujawni się na nich, że piękno otwartych na wszystko przestrzeni nie kończy na Połoninach, Tarnicy i Wielkiej Rawce.

Jeśli znajdziesz w sobie taką inspirację, aby odkryć pełnię piękna Bieszczad  – dołącz do nas. Poznaj jeden z najpiękniejszych zakątków Polski poprzez jego przyrodniczy fenomen. I zrób to z nami na jeden z trzech rowerowych sposobów.

Przewiń do góry